Wszystko, co musisz wiedzieć o prywatnych miastach
A co, gdyby to miasta musiały rywalizować o to byś w nich zamieszkał/a? Konkurencyjne ceny nieruchomości, zachęcanie jakością usług, dostępem do przestrzeni rekreacyjnych czy rozrywek… Czy koncept prywatnych miast zrewolucjonizuje nasze życie?
Mieszkaniec miasta klientem, a państwo lub prywatna firma dostawcą usług. Ta rewolucyjna koncepcja to już nie tylko strefa idei, ale realne projekty realizowane na całym świecie. Wiele firm rozwija swoje prywatne miasta, dowodząc, że wciąż można zredefiniować tę instytucję, dodając do niej aspekt konkurencyjności. Ale jak to ma w praktyce działać? W tym artykule wyjaśniamy czym są prywatne miasta, jakie są ich ramy organizacyjne i podajemy przykłady tych, już funkcjonujących.
Czym jest prywatne miasto?
Choć nazwa często budzi błędne skojarzenia, prywatne miasta nie oznaczają wcale ekskluzywnych, zamkniętych enklaw dla bogatych ludzi, do których “zwykły” człowiek nie ma wstępu. Z założenia są to po prostu jednostki administracyjne, które posiadają dużą dozę autonomii i są zarządzane nie przez lokalne samorządy z ramienia państwa, ale przez prywatne firmy. (Przy czym stopień autonomii nie jest pełny i w wielu zakresach prawo państwowe pozostaje nadrzędne). Podstawową ideą, stojącą za tą koncepcją, jest stworzenie konkurencyjnego rynku usług miejskich, na którym mieszkańcy będą mogli wybierać spośród wielu dostawców, zamiast polegać na tym jednym jedynym, narzuconym przez rząd państwa. Istotą prywatnych miast nie jest zatem ekskluzywność i zamknięty charakter, ale możliwość rozwijania ich przez prywatne firmy w kierunku bardziej wydajnych ośrodków miejskich i dogodnych do życia społeczności. Ich zadaniem jest przyczynienie się do ogólnej poprawy sytuacji społeczeństwa i dobrobytu, a nie służenie interesom niewielu.
Jak jest zorganizowane?
Zasadą funkcjonowania prywatnych miast ma być dobrowolne uczestnictwo. Zamieszkanie w takim mieście polegałoby na podpisaniu kontraktu z administrującą nim firmą. W takim kontrakcie ustalona będzie cena za usługi, ich zakres i gwarancja realizacji. W zakres usług mogą wchodzić te podstawowe, jak ochrona życia, wolności i prawa własności; ale także, takie jak wywóz śmieci, sprzątanie ulic, zapewnienie infrastruktury drogowej czy dystrybucja wody i energii. Mieszkańców obowiązywałyby zaś miesięczne lub roczne opłaty za dostarczenie określonych w kontrakcie usług. W tym miejscu nasuwa się oczywiste pytanie: czy ceny mogą być niższe, niż to, co zwyczajowo płacimy państwu w podatkach? Titus Gebel, twórca koncepcji free private cities, przekonuje, że tak, podając za przykład prywatne miasto Próspera w Hondurasie (na zdjęciu poniżej), gdzie mieszkańcy za podobne usługi płacą 1300 USD rocznie, jeśli są obcokrajowcami, i ledwie 260 USD, jeśli są obywatelami Hondurasu. Skoro ma być to konkurencyjny rynek, to najpewniej możemy się spodziewać powstawania prywatnych miast z różnych półek cenowych, które będą oferowały inny stopień jakości usług czy atrakcyjności miasta.
Niezależnie od ceny, posiadanie komercyjnego kontraktu na usługi miejskie to duża korzyść dla potencjalnych mieszkańców. Podejmując decyzję o uczestnictwie w takiej wspólnocie, z góry wiemy, co zostanie nam dostarczone, jakie panują zasady, jakie mamy prawa i obowiązki, a co jest zakazane. I co najlepsze – to nie może się zmienić. W tradycyjnym modelu zasady często zmieniają się w czasie trwania gry – może zdecydować o tym większość obywateli poprzez rozmaite inicjatywy, nowo wybrana władza w państwie czy samorząd. W prywatnym mieście zyskujemy zaś możliwość egzekwowania realizacji oryginalnego kontraktu do końca jego obowiązywania. Czyli np. ceny za wywóz śmieci nie mogą wzrosnąć do końca trwania umowy, a jeśli firma zarządzająca miastem zapewnia ochronę, a my zostaniemy okradzeni – możemy domagać się odszkodowania i pokrycia szkody.
Specjalne Strefy Ekonomiczne
Jak zapewniają twórcy prywatnych miast, mają to być najprzyjaźniejsze miejsca do prowadzenia biznesu, działające na zasadach Specjalnych Stref Ekonomicznych (Special Economic Zone, SEZ). Mamy mnóstwo przykładów takiego rozwiązania, ponieważ już od lat 60-tych na całym świecie powstają Specjalne Strefy Ekonomiczne, które możemy uznać za przodków prywatnych miast. Dziś jest ich przeszło 5000, o różnym stopniu zaawansowania, efektywności i autonomii. SEZ to terytoria, które posiadają swoje własne, niezależne od państwa regulacje dotyczące prowadzenia biznesu, podatków, eksportu, importu, prawa pracy, a czasem nawet systemu prawnego i sądownictwa. W tak szerokim zakresie autonomii funkcjonuje np. Dubai International Financial Center. Oto kilka przykładów świetnie funkcjonujących SEZ (kolejno na zdjęciach poniżej):
- Shenzhen, Chiny: to jedna z najbardziej znanych SEZ na świecie, założona w 1980 roku. Strefa ta przyczyniła się do przekształcenia małej rybackiej wioski w metropolię i jedno z największych centrów przemysłowych w Chinach. Produkt Krajowy Brutto (PKB) Shenzhen wzrósł z 196 milionów dolarów w 1980 roku do ponad 400 miliardów dolarów obecnie.
- Dubai Free Zones, Zjednoczone Emiraty Arabskie: w Dubaju zlokalizowane są liczne SEZ, które oferują różnorodne ulgi i przywileje, przyciągając inwestycje w sektorach takich jak handel, usługi finansowe, nowe technologie i logistyka.
- Export Processing Zone (EPZ), Bangladesz: SEZ w Bangladeszu, która przyciąga inwestycje głównie z sektora tekstylnego i odzieżowego, co jest kluczowym elementem gospodarki kraju. Przed utworzeniem EPZ, gospodarka Bangladeszu była silnie uzależniona od rolnictwa, a kraj zmagał się z wysokim poziomem bezrobocia i ubóstwa, które zmalało z 40% w latach 90. do 20% w 2020.
Specjalne Regiony Administracyjne
Prywatne miasto to jednak znacznie więcej, niż Specjalna Strefa Ekonomiczna, którą charakteryzują pewne udogodnienia dotyczące przedsiębiorczości, ale ich działalność nie wykracza poza ramy ustanowione przez państwo. Bardziej rozszerzoną formą organizacji, która może rozwijać się niezależnie od państwa jest Specjalny Region Administracyjny (Special Administrative Region, SAR). SAR to specjalne strefy, posiadające wysoki stopień autonomii z własnymi przepisami prawnymi i regulacjami, które różnią i się od reszty kraju. Regiony te są zazwyczaj tworzone w celu promowania rozwoju gospodarczego, społecznego i politycznego, a także, aby umożliwić bardziej elastyczne zarządzanie i administrację. To właśnie w ich obrębie mają szansę zaistnieć prywatne miasta. Oto najważniejsze cechy SAR:
- Autonomia: SAR mają własne systemy prawne, administracyjne, a często i gospodarcze, które mogą różnić się od reszty kraju.
- Prawo i regulacje: w SAR obowiązują specjalne przepisy dotyczące m.in. podatków, ceł, imigracji i systemów finansowych, co może przyciągać inwestycje zagraniczne.
- Rząd lokalny: strefy te często mają własne organy rządowe, które zarządzają regionem w oparciu o lokalne potrzeby i specyfikę.
Hongkong, państwo w państwie
Jednym z najpopularniejszych przykładów SAR jest Hongkong, którego niezależność w stosunku do Chin sięga tak daleko, że często nazywany jest państwem w państwie. Po zakończeniu brytyjskiego panowania w 1997 roku Hongkong zyskał status Specjalnej Strefy Administracyjnej Chin. Posiada własny system prawny (oparty na brytyjskim systemie common law), system podatkowy, walutę (dolar hongkoński) oraz niezależne organy sądowe i administracyjne. Dziś jest jednym z największych centrów finansowych świata, z niskimi podatkami, wolnym rynkiem i silnym sektorem usług.
Przyszłość prywatnych miast
Skoro prywatne miasta oznaczają tak wiele korzyści, to dlaczego nie ma ich jeszcze tak dużo na świecie? Największym wyzwaniem jest konieczność negocjacji prywatnych firm z rządami państwowymi, które muszą udostępnić terytorium na wzniesienie miasta. Dlatego takie projekty budzą największe zainteresowanie w krajach ubogich lub rozwijających się, (choć nie tylko), gdzie system zawodzi lub jest potrzeba poszukiwania bardziej innowacyjnych rozwiązań. Na świecie funkcjonuje już kilka w pełni prywatnych miast, takich jak Prospera w Hondurasie, Lavasa w Indiach czy The Villages w USA. Istnieje także wiele miejsc, które choć nie posiadają statusu klasycznego prywatnego miasta, działają na jego zasadach organizacji, to np. Punta Cana czy Irving w Teksasie. Jednak prawdziwy boom na prywatne miasta zaczął się stosunkowo niedawno, dlatego mnóstwo projektów jest w fazie rozwoju. Powstaje m.in. kilka prywatnych miast w Afryce, Bitcoin City w Salwadorze czy słynne futurystyczne miasto Neom w Arabii Saudyjskiej. Za sprawą naszego projektu Dominikana także znajduje się wśród pionierów prywatnych miast!
Nomad City by Samana Group
Naszym nadrzędnym celem jest stworzenie idealnego miejsca do zrównoważonego stylu życia, ale i rozwoju biznesu. Choć jesteśmy na początku swojej drogi, wspiera nas jedna z największych firm tworzących i inwestujących w rozwój prywatnych miast, dlatego z optymizmem spoglądamy w przyszłość Nomad City, nie tracąc z oczu dbałości o “zdrowe” fundamenty naszego projektu, które tworzymy już teraz. Przywiązujemy ogromną wagę do rozwoju całego regionu, na przykład poprzez stymulowanie przedsiębiorczości, poszukujemy najlepszych rozwiązań dla zrównoważonego rolnictw, a także świadomie rozwijamy bezpieczną i długowieczną infrastrukturę obliczoną na odpowiedzialne gospodarowanie zasobami.
Nomad City powstaje dla tych, którzy oczekują wolności, komfortu życia, pracy i odpoczynku na łonie zdrowej, bujnej przyrody. Wierzymy, że forma organizacji prywatnego miasta pozwoli nam na bezkompromisową realizację naszej wizji.